Ubezpieczenie OCP to ochrona w ramach Odpowiedzialności Cywilnej Przewoźnika Drogowego w transporcie krajowym, międzynarodowym i kabotażowym rzeczy.

Polisa nie jest obowiązkowa ustawowo, a jednak wymagana przez rynek – kontrahentów, w tym zleceniodawców – producentów. Dlaczego?

Zabezpiecza bowiem potencjalne roszczenia na ich rzecz.
Pomimo iż regulacje prawne umożliwiłyby dochodzenie roszczeń, o tyle skuteczność działań windykacyjno-prawnych już przynosi dużo słabszy rezultat.

Pokusić więc się możemy o stwierdzenie iż OCPD „ratuje” właściciela towaru, w osobie zleceniodawcy, jak i spedytora, a przede wszystkim przewoźnika.

To przewoźnik jako ostatnie ogniwo – najistotniejszy element procesu logistycznego może być najbardziej pokrzywdzony. Nie dość, że wykonuje najcięższą pracę w transporcie, najbardziej wymagającą i zmaga się z największymi kosztami, czynnikiem ludzkim, nieprzewidzianymi zdarzeniami – w tym szkodami i kradzieżami rabunkowymi, to dodatkowo roszczenia przeważnie dochodzą i zatrzymują się właśnie na… przewoźniku.

Dobrze zawarta polisa to podstawa

Dzięki dobrze zawartej polisie jesteśmy pewni, że w przypadku powstałej szkody, ubezpieczyciel wypłaci nam należne odszkodowanie. Czasem zdarzało się jednak, że przewoźnicy wybierali tzw. wydmuszkę zamiast prawdziwej polisy – wyłącznie pod zlecenie. Ale… te czasy już dobiegają końca.

Większość załadowców, operatorów logistycznych, czy międzynarodowych spedycji, które „zjadły zęby” na roszczeniach, wie czego wymagać.

Mało tego – cyklicznie Kancelarie Brokerskie, Multiagencje, czy Zakłady Ubezpieczeniowe są proszone o potwierdzenie jakości ochrony na dedykowanych szablonach skonfigurowanych pod odpowiednie klauzule.

Nie masz właściwej ochrony? Ładunku nie zabierzesz. Kontraktu nie podpiszesz.

Chcesz mieć pełną ochronę, a zaufasz mało profesjonalnemu, lub nieetycznemu pośrednikowi? Zapłacisz dużo, wypłaty nie będzie.

Uważaj więc drogi Przewoźniku komu ufasz, co podpisujesz.

Na co powinieneś zwrócić szczególną uwagę?

franszyzę integralną i redukcyjną / udział własny;
możliwość zatrzymywania się przy MOPach z towarem, bez kamer, bez obszaru / parkingu ogrodzonego – można;
limity i sublimity w klauzulach;
zapisy OWU i SWU przy braku klauzul;
właściwość terytorialną rozstrzygania sporów przy Towarzystwach zagranicznych;
rażące niedbalstwo z winą umyślną i wpływem środków odurzających na zdarzenie;
limity w klauzulach mniejsze niż 100 000 pln, przy Sumach Ubezpieczenia 200 000 EUR i wyższych.

I… wiele innych, a klauzul zabezpieczających naliczymy ponad 40. Ile ma Twoja firma?

Warto znaleźć na to receptę, przed szkodą.